Niedawno pisałem o tym, że szykują się zmiany w zakresie opłat za publiczne odtwarzanie muzyki (TUTAJ). Wczoraj Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego razem z przedstawicielami organizacji zbiorowego zarządzania ogłosili, że Zespół Orzekający Komisji Prawa Autorskiego zatwierdził wspólną tabelę stawek organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi w zakresie odtwarzania. To dobrze, czy źle?

Z jednej strony dobrze, bo w końcu zajęto się naprawieniem wadliwego systemu, który jak przyznają sami politycy i przedstawiciele OZZ, nie miał wiele wspólnego z uczciwością (sic!). Wady dotychczasowego rozwiązania opisałem już wcześniej – Koniec koszmaru w krainie OZZ?. Odejście od konieczności odprowadzenia opłat odrębnie każdej organizacji według różnych, często niezrozumiałych zasad należy ocenić pozytywnie.

Z drugiej jednak strony uzależnienie wysokości opłat za odtwarzanie muzyki od „potencjalnych korzyści” nie wydaje się dobrym rozwiązaniem. Nieważne, czy masz klientów, czy nie, ważne, że możesz ich mieć – płać! Dlaczego nie uzależnić wysokości opłaty od rzeczywistych korzyści osiąganych w związku z odtwarzaniem muzyki? Wydaje się, że wtedy niechęć do odprowadzania opłat byłaby mniejsza.

Oficjalny komunikat Ministerstwa TUTAJ

Tabela nie jest jeszcze prawomocna. W terminie 14 dni od momentu doręczenia orzeczenia w tej sprawie uczestnicy mają prawo do wniesienia wniosku do Sądu Okręgowego w Poznaniu o zatwierdzenie lub odmowę zatwierdzenia tabeli.