Dziś obchodzimy Światowy Dzień Fotografii, a skoro dzięki nowym technologiom, miniaturyzacji i komórką wszyscy jesteśmy fotografami, a niektórzy z nas są wręcz uzależnieni od robienia zdjęć i dokumentowania wszystkich aspektów swojego życia, warto pamiętać o prawnych kwestiach związanych z tą dziedziną sztuki (życia).
Utwory fotograficzne podlegają ochronie na gruncie prawa autorskiego – patrz TUTAJ. Co oznacza, że możliwość korzystania z nich uzależniona jest od uzyskania zgody osoby, do której należą autorskie prawa majątkowe. Oczywiście od tej zasady istnieją wyjątki i warto pamiętać o dozwolonym użytku prywatnym, możliwości rozpowszechniania w prasie fotografii reporterskich – patrz TUTAJ – czy prawie cytatu (warto w tym miejscu przywołać niedawny wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie, który uznał za dozwolony cytat fotograficzny w ramach strony internetowej – czytaj TUTAJ. Nie można również zapominać, że twórcom dzieł fotograficznych przysługują autorskie prawa osobiste, które należy szanować i przestrzegać.
Każdy z nas ma prawo do ochrony własnego wizerunku, zatem jeśli decydujemy się uwiecznić na fotografii jakąś osobę, należy zadbać o poszanowanie tego prawa, np. poprzez uzyskanie zgody na rozpowszechnianie wizerunku. Oczywiście od tej zasady również istnieją pewne wyjątki – patrz TUTAJ.
W grę wchodzą również dobra osobiste, zatem nie wszystkich, nie wszędzie i nie przy każdej okazji można uwiecznić.
Jeśli natomiast tematem fotografii są inne dzieła, które mogą podlegać ochronie na gruncie prawa autorskiego, dochodzi do sytuacji ich rozpowszechniania za pośrednictwem zdjęcia. Z jednej strony zatem będziemy mieli do czynienia z prawami do fotografii, a z drugiej fotograf powinien zadbać o możliwość rozpowszechniania utrwalonego w ten sposób utworu. Oczywiście i w tym zakresie znajdą się wyjątki, choćby w zakresie utworów architektonicznych – patrz TUTAJ.
Wreszcie nie wszystko można fotografować. Obowiązujące przepisy zakazują wykonywania zdjęć w niektórych miejscach, czy też niektórych obiektów (np. wojskowych).
Interesujący wpis. Pozdrawiam serdecznie!
Kacprzak
Nieprzestrzeganie praw autorskich jest chyba największą plagą internetu, gdzie większość osób kopiuje nie tylko zdjęcia, ale cały artykuły i wpisy. Chociaż z drugiej strony portale społecznościowe umożliwiają udostępnianie treści, np. Facebook. Mimo wszystko myślę, że potrzeba dużo większych nakładów na edukację w zakresie ochrony własności intelektualnej.
Coś w tym jest. Profesor Markiewicz często powtarza, że przez Internet prawo autorskie jest w stanie agonalnym.
Mam alergię na wykorzystywanie czyiś zdjęć i innych plików bez zgody autora… jak tak można?!