Mundial rozkręcił się na dobre. Wszystkie drużyny zaprezentowały się już co najmniej raz, jedne lepiej, a jedna gorzej… No, ale nie o tym. Transmisje wszystkich spotkań Mistrzostw w Rosji dostępne są bezpłatnie na kanałach TVP, jak i przez internet. Jak przy okazji wszystkich wielkich wydarzeń sportowych, mecze możemy oglądać również praktycznie w każdej knajpie. Czy ktoś tu jednak nie łamie prawa?

Jak większość kibiców wie, Telewizja Polska wykupiła prawa do transmisji meczów rozgrywanych w ramach najważniejszych, międzynarodowych imprez piłki nożnej. TVP pokaże wszystkie mecze Mundialu w Rosji, ale również zmagania Polaków w eliminacjach Euro 2020, turniej finałowy, jak i późniejsze mecze w ramach eliminacji i na samych mistrzostwach w Katarze w 2022 roku. Ponadto telewizja publiczna zapewniła sobie transmisję spotkań polskiej reprezentacji w ramach nowej Lidze Narodów, która w zamyśle zastąpić ma starcia towarzyskie.

Jakby tego było mało umowy, na mocy których TVP nabyła prawa telewizyjne (tzw. broadcasting rights), dotyczą również przesyłu internetowego i mobilnego. TVP ma więc w naszym kraju monopol na reprezentacyjną piłkę, a pozostali muszą liczyć, że telewizja publiczna będzie się nim chciała z innymi podzielić na zasadzie sublicencji.

Dla kibiców to raczej dobre wieści, bo jakby nie było, telewizja publiczna jest powszechnie dostępna i nieodpłatna (oczywiście poza koniecznością opłacania abonamentu radiowo-telewizyjnego).

Powyższe oznacza również, że dla właścicieli wszelkiego rodzaju knajp i pubów odpadła jedna z barier, która do tej pory utrudniała organizowanie transmisji meczów w ich lokalach. Mianowicie nie muszą nabywać dostępu do płatnych platform telewizyjnych.

Czy jednak oznacza to, że mogą oni wyświetlać mecze Mundialu dla swoich gości? Czy właściciel knajpy może włączyć telewizor, na którym wyświetlony zostanie mecz, a który obejrzą goście lokalu?

Wydawać by się mogło, że skoro każdy z nas może spokojnie obejrzeć mecz w domu, na własnym telewizorze, to powinniśmy móc obejrzeć go również w innych miejscach, np. w pubie.

Jest jednak inaczej. Treści nadawane za pośrednictwem telewizji mogą podlegać ochronie na kilku płaszczyznach.

Przede wszystkim nadawane mogą być utwory chronione prawem autorskim – filmy, muzyka itp. W takich wypadkach ich publiczne rozpowszechnianie wymaga uzyskania zgody podmiotu uprawnionego z tytułu autorskich praw majątkowych.

W przypadku restauratorów trudno byłoby się oprzeć w takim przypadku na przewidzianym w ustawie dozwolonym użytku z art. 24 ust. 2, zgodnie z którym:

Posiadacze urządzeń służących do odbioru programu radiowego lub telewizyjnego mogą za ich pomocą odbierać nadawane utwory, choćby urządzenia te były umieszczone w miejscu ogólnie dostępnym, jeżeli nie łączy się z tym osiąganie korzyści majątkowych.

Jakkolwiek można się z tym nie zgadzać, to włączony telewizor w knajpie, nastawionej przecież na zysk, zostanie uznane za zachęcanie do wstępu i umilanie pobytu, a w konsekwencji za łączące się z osiąganiem korzyści majątkowych.

OK, ale mecz to przecież nie film, nawet jeśli niektórzy piłkarze przejawiają wielki talent aktorski, nie jest więc chroniony prawami autorskimi.

Rzeczywiście, same zawody sportowe, jeśli nie są wyreżyserowane, w co mocno na gruncie polskiej piłki klubowej chcemy wierzyć, nie są utworem.

To jednak sposób ich prezentacji, czy choćby komentarz, już tak. Transmisje meczów piłkarskich przepełnione są elementami, w których twórczość jest wyraźnie widoczna. 

Transmisja jakiegokolwiek programu chroniona jest ponadto szczególnym prawem, tzw. prawem do nadań programów. Nie ma przy tym znaczenia, czy nadanie wypełniają treści chronione prawem autorskim, czy też inne. Prawo to przysługuje producentowi danego programu, jak i nadawcy (organizacji radiowej/telewizyjnej). Jeśli jednak zerkniemy na zakres omawianego prawa, to w kwestii publicznego odtwarzania znajdziemy tam pozycję pt. „odtwarzania w miejscach dostępnych za opłatą wstępu”. W zakresie publicznego odtwarzania ograniczono zatem możliwość korzystania z nadań (konieczność uzyskania zgody podmiotu uprawnionego) jedynie poprzez ich odtwarzanie za opłatą. Zakres tego pojęcia jest natomiast węższy od „korzyści majątkowych”. Tym samym prawo to nie ogranicza właścicieli pubów w zakresie odtwarzania nadań w ich lokalach, jeśli nie pobierają za to dodatkowych opłat. 

Ograniczenie w zakresie możliwości odtwarzania transmisji meczów piłkarskich we wszelkiego rodzaju lokalach, których działalność jest nastawiona na osiąganie zysku, opiera się zatem na kwestiach prawnoautorskich. 

Podsumowując, legalne odtwarzanie transmisji meczów Mundialu we wszelkiego rodzaju pubach, knajpach i strefach kibica, w których prowadzony jest handel, odbywać się powinno w oparciu o licencję nabytą od podmiotów uprawnionych. Jak wskazano wyżej w przypadku Mistrzostw Świata w Rosji – na terenie Polski – będzie nim TVP, która nabyła odpowiednie licencje. Warto dodać, że TVP zamieściła na swojej stornie internetowej cały poradnik, w jaki sposób należy uzyskać zgodę na odtwarzanie meczy i z jakimi kosztami się to wiąże – dostępny TUTAJ.