Przed kieleckim sądem okręgowym toczył się niedawno proces między dwoma sąsiadami. Przyczyną sporu był zamontowany przez jednego z nich monitoring na prywatnej posesji, który swym zasięgiem obejmował także część posesji sąsiada.

Więcej o całej sprawie i wyroku sądu oraz mój komentarz do przeczytania w artykule Agnieszki Drabikowskiej opublikowanym w kieleckim wydaniu „Gazety Wyborczej”.