W poprzednim wpisie krótko przedstawiłem, jak z grubsza kształtuje się wiedza przedstawicieli środowiska architektów w zakresie praw autorskich i ogólnego pojęcia o przedmiocie ochrony, jakim jest utwór architektoniczny. Dotknąłem również problemu ustalenia i utrwalenia tego rodzaju utworów. Dziś postaram się przytoczyć co w tej kwestii do powiedzenia mają przedstawiciele doktryny prawniczej.   

W literaturze z zakresu prawa autorskiego utwory architektoniczne nie są zazwyczaj opisywane w sposób szczegółowy. Autorzy często ograniczają się do stwierdzenia, iż utwory te stanowią przedmiot ochrony prawno-autorskiej, szerzej jednak tematu nie poruszają. Natomiast w opracowaniach dotykających problematyki właśnie tego rodzaju utworów często pomija się ogólne określenie utworu architektonicznego jako takiego, skupiając uwagę na jego cechach szczególnych.

Niemniej jednak w literaturze znaleźć można kilka definicji ogólnych. Zacznijmy chronologicznie, od najstarszych. A. Kopff utwór architektoniczny rozumie jako „układ przestrzenny skomponowany z różnolitego tworzywa budowlanego” (A. Kopff, Utwór architektoniczny i jego autorstwo, NP Nr 9/1970). W definicji zdecydowanie czuć ducha poprzedniego wieku.

Idąc dalej…

J. Goździewicz opisuje utwór architektoniczny jako „dobro niematerialne stanowiące twórczo ukształtowaną, ustaloną w jakiejkolwiek postaci koncepcję przestrzenną, gdzie koncepcja przestrzenna oznacza przestrzenny układ elementów obiektywnej rzeczywistości” (J. Goździewicz, Utwór urbanistyczny i jego status w świetle Prawa autorskiego – wybrane zagadnienia, Monitor Prawniczy, nr 12/2006). Pojawia się nam zatem twór niematerialny, ustalony w jakiejkolwiek postaci.

Mam pewne wątpliwości, czy w przypadku utworów architektonicznych wystarczy samo ustalenie (w teorii tak, w praktyce raczej nie), jednak ta kwestia była już poruszana.

J. Barta i R. Markiewicz na wstępie swojego wywodu stwierdzają, iż twórczość architektów od zawsze brana była pod uwagę przy wyznaczaniu przedmiotu prawa autorskiego. Następnie dodają, iż zdatność do ochrony zachowują także wyodrębniane nieraz kategorie architektury: tzw. mała architektura, architektura wnętrz, a także architektura ogrodów. Ochrona przysługiwać przy tym może nie tylko tzw. projektom indywidualnym, jednostkowym, ale też projektom typowym” (J. Barta, R. Markiewicz [w:] System Prawa Prywatnego, t. XIII, Prawo autorskie, pod red. J. Barta, Warszawa 2008 r., s. 26). Podnoszą również, iż utwór architektoniczny to dobro niematerialne, które „ucieleśnione może być zarówno w rysunkach, planach architektonicznych, jak i w makietach oraz realizacjach, tj. we wzniesionych budynkach, urządzonych wnętrzach”. Z przytoczonych fragmentów wyłaniają się dwie istotne cechy utworów architektonicznych – różnorodność materialnych nośników oraz zaliczenie do tej kategorii również architektury wnętrz i in.

Niezwykle ciekawy jest również pogląd, że z ochrony prawno-autorskiej korzystają również „projekty typowe”, jednak z tym tematem postaram się zmierzyć w odrębnym wpisie.

R. Golat zajmuje się „twórczymi projektami”, które to obejmują swoim zakresem utwory architektoniczne (R. Golat, Prawo autorskie w pytaniach i odpowiedziach. Działalność projektowa w budownictwie, Warszawa 2009). Autor skupia się na projektach budowlanych, uznając je za przedmiot ochrony, porusza także tematykę niearchitektonicznych dzieł (projekty branżowe, opinie, bazy danych), również dopuszczając możliwość objęcia ich ochroną prawno-autorską.

Kacper Jan Piórecki stwierdza natomiast, że utwór architektoniczny to niematerialna wizja zorganizowania przestrzeni, która może przybrać postać projektu (koncepcyjnego, architektoniczno-budowlanego, wykonawczego) oraz obiektu budowlanego zrealizowanego na jego podstawie (Kacper Jan Piórecki, Prawa autorskie uczestników procesu inwestycyjno-budowlanego. Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prace z Prawa Własności Intelektualnej, zeszyt 2 (112) 2011).

Ja z kolei utwór architektoniczny określiłbym w następujący sposób:

Za utwór architektoniczny uznać należy dobro niematerialne, powstałe w wyniku twórczej pracy człowieka, o indywidualnym charakterze, mające na celu ukształtowanie określonej przestrzeni, cechujące się użytkowym lub estetycznym charakterem, ustalone (w praktyce utrwalone) w postaci szeroko rozumianego projektu, jak i zrealizowanego na podstawie tego projektu obiektu, a także w postaci wszelkiego rodzaju innych form utrwalenia.

Pytanie: czy szkic koncepcji to już utwór architektoniczyny? A jeśli tak, to czy to ten sam utwór, co utrwalony później w postaci projektu budowlanego? Czy kolejny etap projektowania daje nam nowy utwór, czy ten sam utwór ewoluuje?